niedziela, 1 kwietnia 2012

Audiofilski procesor

W końcu, nareszcie, stało się :) czekałem na to i czekałem, aż wiadomość przyszła z najmniej spodziewanej strony, nie z małej i dumnej manufaktury, gdzie selekcji podzespołów dokonałyby stare, ale wielce doświadczone ręce wiekowej Indianki, albo Japonki (te droższe), ale wprost z jaskini największego lwa: od samego Intela :)

Są już audiofilskie kable cyfrowe, podstawki pod nie, audiofilskie kable USB i audiofilskie skrętki LAN. Przebąkuje (cóż za adekwatne słowo :) się w światku audio o lepszych lub gorszych twardych dyskach… ale co z audiofilskim sercem ?!? Z procesorem ?!? Czy SERCE może być BYLE JAKIE ?!? Odpowiedź jest oczywista dla każdego audiofila: nie może być !!! No jasne, ale do tej pory było… Na szczęście, to już historia.

Jak donosi isupply.com, uznany portal technologiczny: w Niemczech, w Bawarii, pod piękną górą Großer Arber, w mieście Bad Kötzing, Intel otworzył, wzorem BMW (seria M), czy Mercedesa (AMG), swój specjalny oddział badawczy: Intel Audio Entwicklungsgesellschaft GmbH (IAE), zajmujący się wyłącznie rozwijaniem wyrobów Intela pod kątem ich przydatności w wysokiej klasy sprzęcie Audio. Najlepsza grupa inżynierów pracowała w tajemnicy przez 2 lata i w końcu świat ujrzał ich pierwsze dziecko: Intel Core i7 Audiophile Klasse.



Cena ma być niebagatelna, bo 9 999 Euro, ale biorąc pod uwagę zaawansowanie techniczne, to jest taniocha :)

Pierwszym zainteresowanym jest słynne studio Abbey Road i pierwsze testy wyszły nadzwyczaj udanie. Jak mówi Ph.D. John August, Chief Engineer Studia Abbey Road: “Podeszliśmy do testów z dużą rezerwą i sceptycyzmem, w końcu bit to bit, a procesory różnią się tylko prędkością przetwarzania danych. Jednak po wymianie procesora w naszym głównym komputerze edycyjnym, stało się coś niewiarygodnego… Nie mogliśmy uwierzyć własnym uszom, ale fakty były takie, że dźwięk zmienił się w wyraźny sposób, potwierdzili to, bez żadnego wątpienia, wszyscy uczestniczący w eksperymencie. Dźwięk polepszył się co najmniej o klasę albo lepiej: nabrał oddechu i stał się bardziej transparentny, stał się jeszcze bardziej rozdzielczy, wysokie tony stały się bardziej kremowe i gładkie, średnie bardziej nasycone, a bas zszedł niżej i stał się bardziej kontrolowany. To niesamowite, nie chcieliśmy oddać procesora z powrotem :) jak będziemy teraz pracować ze starym procesorem ?!?”

Jak twierdzą ludzie z Intela, nieoficjalnie oczywiście, najgorzej brzmią procesory od… AMD ;)

Ich zwykłe, sklepowe, procesory brzmią całkiem nieźle, ale bez wyrafinowania cechującego wyroby z Intel IAE…

Ech, już nawet ludzie z szanowanych studiów nagrań zostali opętani audiofilskim szaleństwem.

Ciekawe co by wyszło w teście ABX, czytelnicy mojego bloga już to pewno wiedzą :)

Źródło:
http://www.isuppli.com/Home-and-Consumer-Electronics/Intel-audiophile-core-i7.aspx

Podyskutuj na forum

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

ja sie nie dziwie ze Intel wypuscil taki procek, zapewne kilku pracownikow od marketingu i PR zwietrzylo interes w "zlotouchych". Skoro za kabel mozna wolac 10000$ to czemu nie za procesor?? Juz sam napis ze jest audiofilski warty jest ekstra 1000$ :)))))

Anonimowy pisze...

Informacja z 1 kwietnia ? :)

Anonimowy pisze...

Ja jeb...ie ;) I ta cena :) Odpowiedź jest jedna: w Intelu wyczuli, że na świecie jest wielu audio debili, którzy za nadruk audiophile na procku są w stanie zapłacić tyle kasy :)

Fan AS

Adrian Silesian pisze...

dobrze że to 1 kwietnia, bo bym sie załamał...

Anonimowy pisze...

To jakaś bajka. Ktoś to spreparował aby sie pośmiać z audiofili

Anonimowy pisze...

Dość stronnicza stronka. Oczywiście są firmy produkująće rzetelny sprzęt audio za rozsądne pieniądze i te zwykłe marketingowe dla kasy.KAŻDY ,KTO TEMATYKĄ ,,DOBREGO DŻWIĘKU,, się interesuje ma wlasne uszy i moze podskoczyć do jakiegoś dobrego salonu audio i posłuchać czegoś lepszego nie miniwieża.Ale UWAGA!! grozi zarażeniem się na całe życie i przyklejeniem łatki zboczenca,debila i naiwniaka.