środa, 5 stycznia 2011

Kolumny Orion wersja 3.2

Czyli szlifowanie diamentu :)

Z kolumnami Linkwitza jest ta fajna sprawa, że od on czasu do czasu je ulepsza i można sobie zrobić niedrogi upgrade

:)
W ten oto sposób za około 100 zł mam jeszcze lepiej brzmiące kolumny.
Ulepszenie to polega na zmianie charakterystyki korekcji wprowadzanej przez zwrotnicę / korektor dokonanej poprzez wymianę kilku elementów biernych.

Ponoć Siegfried jest wyznawcą teorii, że przychodzi taki moment, że należy zastrzelić twórcę, aby przestał w końcu ulepszać swoje dzieło :) Gdy zamówiłem potrzebne elementy, precyzyjne kondensatory o tolerancji minimum 2%, a musiałem je zamawiać za granicą, okazało się, że moja wersja jest już nieaktualna, więc musiałem ponownie robić zamówienie... dobrze, że nie dowiedziałem się o tym wcześniej, bo tych wersji było w sumie 4 ;) A i tak mam troszkę nieaktualną wersję, bo najnowsza to 3.2.1 ;)

Co zmienia wersja 3.2

Pierwszej wersji Orionów przyświecała idea uzyskania maksymalnie płaskiej charakterystyki w polu swobodnym (na dworze). Niestety, po uzyskaniu tego celu okazało się, że Oriony w pomieszczeniu brzmią zbyt jasno. Remedium na to okazało się, wypraktykowane metodą prób i błędów, obniżenie poziomu wyższego środka i wysokich tonów o 3,2 dB począwszy od 1 kHz. Słuszność tej teorii została potwierdzona w książce niemieckiego naukowca, doktora Peter Damaske „Acoustics and Hearing”.



Po zaaplikowaniu zmiany, dźwięk moich Orionów stał się bardziej przyjemny, delikatniejszy, poprzednio był czasami za bardzo bezpośredni w zakresie górnego środka pasma. Obecnie można też słuchać dłużej głośnej muzyki, bez zmęczenia dźwiękiem.

Można też poczytać tutaj.


Jest pewna analogia pomiędzy tym ulepszeniem, a „tuningiem” sprzętu audio, tudzież „upgradów” wzmacniaczy, czy odtwarzaczy CD. Z tym, że tutaj różnica jest MIERZALNA i słyszalna. A producenci urządzeń audiofilskich wymieniają nieznaczące elementy, które nie mają ŻADNEGO wpływu na mierzalne parametry i co za tym idzie, żadnego wpływu na dźwięk. Przy okazji żądając za swoje aktualizacje całkiem znaczących pieniędzy :)

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Dlaczego uzywa pan audiofilskich zwrotow,takich jak"Zbyt jasno","Dzwiek bezposredni","Delikatniejszy"?Przeciez panskie kolumny graja neutralnie,sam pan o tym pisze.

XYZPawel pisze...

to prawda, że są to tylko moje subiektywne wrażenia, być może luźno związane z rzeczywistością :) Pomiary są najważniejsze.

Anonimowy pisze...

Widac permanentnie ze slowa ze znienawidzonego slangu audiofilskiego musza zostac uzyte aby okreslic jakim jest dzwiek.Nie da sie inaczej.Jednak...
Wlasnie wszyscy posiadaja odczucia,ktore pozwalaja bezblednie okreslic jaki dzwiek jest w danej chwili sluchany.
"Oriony graly zbyt jasno",oparl sie pan o subiektywne wrazenie.Brawo...

XYZPawel pisze...

"jasny dźwięk" to nie jest ze slangu audiofilskiego. Odczucia nie pozwalają precyzyjnie określić jaki jest dźwięk, to jest subiektywne i nieostre określenie. Problem z audiofilami jest taki, że oni nadużywają tych określeń, nawet tam, gdzie dźwięk obiektywnie się nie zmienił...

Anonimowy pisze...

>Pierwszej wersji Orionów przyświecała idea uzyskania maksymalnie płaskiej >charakterystyki w polu swobodnym (na dworze). Niestety, po uzyskaniu tego celu >okazało się, że Oriony w pomieszczeniu brzmią zbyt jasno.

Ale po co Pan to zmieniał? Według pomiarów było ok., więc?

Miał być system neutralny z płaską charakterystyką. System został skorygowany. Teraz twierdzi Pan, że po korekcie gra lepiej.

Nic z tego nie rozumiem.

XYZPawel pisze...

Zmieniłem, bo lubię czasami coś zmienić :)

Gra lepiej dla mnie, co nie znaczy, że wcześniej było źle, manipulacja charakterystyką to w zasadzie kwestia preferencji, jeden lubi jasno, a drugi nie, i tyle.